Przedstawienie:

Makbet

Autor: William Shakespeare przedstawienia tego autora >

Reżyser: Andrzej Wajda przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Krystyna Zachwatowicz przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

Angus: Aleksander Fabisiak przedstawienia >

Banquo*: Ryszard Łukowski przedstawienia >

Banquo*: Jacek Romanowski przedstawienia >

Dama dworu: Aldona Grochal przedstawienia >

Duncan: Krzysztof Zawadzki przedstawienia >

Lady Macduff: Katarzyna Gniewkowska przedstawienia >

Lady Makbet: Iwona Bielska przedstawienia >

Lekarz szkocki: Leszek Piskorz przedstawienia >

Lenox, Siward: Juliusz Chrząstowski przedstawienia >

Macduff: Roman Gancarczyk przedstawienia >

Makbet: Krzysztof Globisz przedstawienia >

Morderca II, Żołnierz I: Błażej Peszek przedstawienia >

Odźwierny: Mieczysław Grąbka przedstawienia >

Rosse: Andrzej Hudziak przedstawienia >

Seyton, Morderca I: Zbigniew Ruciński przedstawienia >

Sługa Makbeta: Andrzej Kozak przedstawienia >

Wiedźma: Ewa Kolasińska przedstawienia >

Wiedźma: Beata Paluch przedstawienia >

Wiedźma: Katarzyna Warnke przedstawienia >

Wiedźma: Małgorzata Gałkowska przedstawienia >

Malcolm: Rafał Fudalej przedstawienia >

* rola dublowana

przekład - Antoni Libera

Opis:

 Wielkie dramaty Szekspira, podobnie jak powieści Dostojewskiego, są od lat dla Andrzeja Wajdy wyzwaniem - fascynują, niepokoją, prowokują do wciąż nowych odczytań. Tak było z Hamletem, do którego powracał czterokrotnie, badając "wiecznie nierozwikłaną tajemnicę" bohatera i dramatu. Wielokrotnie też mierzył się z powieściami Dostojewskiego, wydobywając z nich gorączkowy rytm zdarzeń, skrajność ludzkich doświadczeń, opętanie i przerażenie złem, grozę ideologii usprawiedliwiających zbrodnię, bolesną drogę bohaterów ku moralnej samoświadomości. Nic dziwnego, że od lat fascynował go także Makbet.

Po raz pierwszy ten temat pojawił się w Powiatowej lady Makbet zrealizowanej w 1962 roku na podstawie opowiadania Mikołaja Leskowa. Film, choć osadzony w realiach XIX-wiecznej Rosji, zawierał - jak pisał londyński recenzent - "odczucie ponadczasowości, które towarzyszy tragedii". W 1969 roku powstał Makbet w Teatrze Telewizji (z Tadeuszem Łomnickim i Magdaleną Zawadzką w rolach głównych). Andrzej Wajda od lat myślał o powrocie do tego tematu i odczytaniu dramatu Szekspira w perspektywie Zbrodni i kary Dostojewskiego, która w jego inscenizacji była wnikliwym studium rodzącej się odpowiedzialności za zbrodnię i wiwisekcją udręczonej ludzkiej duszy: "Makbeta jako sztukę o władzy już wielokrotnie widzieliśmy. Ja mam nadzieję, że uda mi się z aktorami wydobyć temat zbrodni i kary - w tym tajemnica tej sztuki, jej siła i piękno". Andrzej Wajda w pracy nad Makbetem spotyka się ponownie z Krystyną Zachwatowicz i Stanisławem Radwanem, współtwórcami wielu jego wybitnych przedstawień.
 
Teatr europejski wyrasta ze słowa i słowu należy przywrócić w teatrze należną mu rangę» - mówi Andrzej Wajda. W myśl tego założenia reżyser konsekwentnie ze słów buduje swoją inscenizację "Makbeta" w Starym Teatrze. Obraz gra rolę drugoplanową. Umowność sztuki podkreślają wszystkie zabiegi inscenizacyjne (zmiana dekoracji na oczach widzów, zamek królewski zredukowany do dwóch krzeseł, armia idąca na Makbeta symbolizowana przez jednego łucznika). Doskonale ascetyczna, sprowadzona do czytelnych znaków scenografia Krystyny Zachwatowicz wnosi do spektaklu współczesność i uniwersalność zarazem. Aktorzy noszą mundury oddziałów specjalnych, kominiarki. Ciała poległych, zapakowane w czarne foliowe worki - obrazy znane z telewizyjnych korespondencji wojennych - symbolizują jednocześnie wojnę, która może toczyć się wszędzie. Współczesność wdziera się na scenę także dzięki nowemu przekładowi Antoniego Libery, który odpakowuje dialogi z anachronicznego patosu.
 Katarzyna Janowska, Surowy Makbet, Polityka 2004, nr 50.
Powierzenie ról głównych Krzysztofowi Globiszowi i Iwonie Bielskiej okazało się bardzo trafnym wyborem. Zazwyczaj aktorzy grający Makbeta i Lady Makbet są młodsi, by łatwiej uzasadnić ich życiową drapieżność i żądzę władzy oraz podkreślić dystans, jaki dzieli ich od starego króla Duncana, co czyni ich zbrodnię jeszcze okrutniejszą. Tutaj różnica wieku się zaciera, a Duncan grany przez Jakuba Przebindowskiego jest fanfaronem, co nadaje zbrodni perwersyjnego odcienia prawomocności. Wajdowy Makbet i jego żona są starzejącymi się ludźmi, prowincjonalnymi i raczej przegranymi. Lady Makbet pierwszy raz na scenę wchodzi boso, w czarnych rajstopach, bez formy i fasonu należnego pani na zamku. żyją trochę jak dziad i baba, zakwaśniali we własnych, pewnie olbrzymich pretensjach do świata. To nadaje ich zbrodni banalności. Zwłaszcza Lady Makbet, która w tym przedstawieniu nie szaleje, tylko osuwa się w swoją małość i przerażenie, by tak rzec - babskość. /.../
Andrzej Wajda po długiej przerwie powrócił do teatru, by wystawić sztukę dotyczącą sumienia w świecie zbrodni. Inaczej niż Krzysztof Warlikowski nie uczynił z Makbeta rozpędzonej maszyny do zabijania, która nie może zatrzymać się po powrocie z wojny do domu. Pokazuje człowieka małego, ani dobrego ani złego, właściwie banalnego, którego zbrodnia nie czyni nihilistycznym straceńcem nie znającym już strachu i ludzkiej miary. Zbrodnia czyni go żałosnym. ¦wietnie w opozycji wypada młody Malcolm (Rafał Fudalej, student krakowskiej PWST), mający w sobie oksymoroniczną drapieżną niewinność. Ale Wajda nie pozostawia żadnych złudzeń. Mechanizm historii działa. Ostatnie kwestie wypowiedzą wiedźmy. Koło się zamknie.
Piotr Gruszczyński, Wiedźmy wojny, Tygodnik Powszechny 2004, nr 50.

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011