Przedstawienie:

Sto lat kabaretu... Krakowskie kabarety XX wieku

Reżyser: Mikołaj Grabowski przedstawienia tego reżysera > Krzysztof Materna przedstawienia tego reżysera > Stanisław Tym przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Jan Polewka przedstawienia tego scenografa > Krystyna Zachwatowicz przedstawienia tego scenografa > Marlena Skoneczko przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Małgorzata Gałkowska przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Katarzyna Gniewkowska przedstawienia >

Jedna z postaci /W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Małgorzata Hajewska-Krzysztofik przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Beata Malczewska przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Katarzyna Warnke przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Krzysztof Globisz przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Zygmunt Józefczak przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Zbigniew Ruciński przedstawienia >

Postać z antraktów: Jerzy Święch przedstawienia >

Postać z antraktów: Dorota Pomykała przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Dorota Segda przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Jacek Romanowski przedstawienia >

Jedna z postaci /W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Tadeusz Huk przedstawienia >

Jedna z postaci /W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Leszek Piskorz przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Anna Radwan-Gancarczyk przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Juliusz Chrząstowski przedstawienia >

Jedna z postaci /W Zielonym Baloniku, W Jamie Michalika/: Błażej Peszek przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Jakub Przebindowski przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Jan Frycz przedstawienia >

Jedna z postaci / W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Piotr Cyrwus przedstawienia >

Jedna z postaci /W Zielonym Baloniku, W Piwnicy pod Baranami/: Sonia Bohosiewicz przedstawienia >

* rola dublowana

Fortepian - Mieczysław Mejza

Muzycy - Sławomir Berny, Bogdan Długosz, Marek Janicki, Jarosław Kaganiec, Tadeusz Leśniak, Józef Michalik, Leszek Szczerba, Jacek Wać, Janusz Witko

Opis:

Najstarszy w Polsce kabaret, Krakowski „Zielony Balonik”, powstał sto lat temu. Z tej okazji dyrektor Mikołaj Grabowski postanowił przypomnieć atmosferę trzech miejsc, w których krakowianie śmiali się przez ostatni wiek najgłośniej i najswobodniej.

Zaproszony do współpracy Stanisław Tym zainscenizował kilka klasycznych numerów z „Zielonego Balonika”, Grabowski – z kabaretu „Jama Michalikowa”, a Krzysztof Materna – z początków „Piwnicy pod Baranami”.

O kulturze narodu świadczą nie tylko dzieła klasyków pracowicie przerabiane w szkołach, ale i drobniejsze, o wiele chętniej przyjmowane formy: żarty, Piosenki, monologi czy skecze. Ich szczególną zaletą jest swobodna atmosfera kabaretowej improwizacji, stąd też dowcip ujęty w gorset teatralnego widowiska nie wydaje się równie nośny. Mimo tych zastrzeżeń z przedstawienia Starego Teatru wyszedłem usatysfakcjonowany.

Znane na pamięć teksty Boya ze „Słówek” i  wspominki z tomu „Znaszli ten kraj…” dawały sporo okazji do nieskrępowanych wybuchów śmiechu. Doskonały duet stworzyli zwłaszcza Małgorzata Hajewska-Krzysztofik i Jan Frycz w monologu, w którym samotna kobieta zarzuca sieć ze słów na Bogu ducha winnego gościa tej samej kawiarni. Zaczyna od: „Och! Niech tak pan na mnie nie patrzy” (ani mu to do głowy nie przyszło), a kończy: „Pan jest nikczemny!”, choć mężczyzna nie wyrwał się nawet z najmarniejszym słowem.

Fantastycznie też została zainscenizowana historia Duszy Poety (Katarzyna Warnke), której sprzykrzyło się  obsługiwanie wiecznie pijanego wierszoklety (Zbigniew Ruciński) i marzącej o tym, by się już kończył „ten śmieszny konkubinat prochu z wiecznością”.

W części poświęconej kabaretowi „Jama Michalikowa” Mikołaj Grabowski odtworzył fragmenty „Trędowatego”, jednego z wielu programów napisanych przez trio:Tadeusz Kwiatkowski, Jacek Stwora i Bruno Miecugow. Źródłem komizmu było tu wygrywanie różnic w psychikach i poczynaniach bohaterów powieści Heleny Mniszek, a z ich odpowiednikami, przeniesionymi w peerelowskie czasy.

Najżywiej przyjmowaną częścią teatralnego wieczoru była nieśmiertelna „Piwnica pod Baranami” (z lat 1956-1980), w reżyserii Krzysztofa Materny. Nigdy dotąd nie spotkałem się z równie kongenialnym wykonaniem tekstów Wiesława Dymnego , jaką zaproponowali Jan Frycz i Krzysztof Globisz, którzy na szczęście nawet nie usiłowali naśladować interpretacyjnej maniery autora. Anna Radwan urzekająco zaśpiewała „Groszki i Róże”, a Małgorzata Hajewska-Krzysztofik świeżo i odkrywczo – „Tomaszów”; obie piosenki z repertuaru Ewy Demarczyk. Ciekawie wybrzmiały rozpisane na głosy monologi Andrzeja Warchała, jak też pamiętne z wykonania Krzysztofa Litwina wspomnienia racjonalizatora Klimczoka, którymi Globisz rozbawił wszystkich obecnych  - z sobą włącznie!

Ujęte w sceniczną dyscyplinę teksty kabaretowe nic nie straciły ze swej mocy. Mam  nadzieję, że będą bawić także tych Widzów, którzy fenomen krakowskich kabaretów znają tylko z legendy.

J.R. Kowalczyk, Konkubinat prochu z wiecznością, Rzeczpospolita 2004, nr 9.

 

Młodej Polski Polsce trzeba! My musimy wciąż być młodzi! – takim wezwaniem zaczął sobotni premierowy wieczór w Starym Teatrze, czyli czterogodzinne wędrowanie po trzech krakowskich kabaretach i ich czasach.

Najpierw wszyscy musieli pójść schodami w górę, do głównej Sali, by zanurzyć się w młodopolski nastrój „Zielonego Balonika” w finezję tekstów Boya-Żeleńskiego, w aurę Młodej Polski. By posłuchać o tej Stefanii, co „choć męża miała filistra, w innych rzeczach była bystra” i o Franiu, który „lubił widzieć u siostrzyczki, jak zdejmuje spódniczki”.

Po godzinie, w foyer i w sali im. Modrzejewskiej czekał inny świat: kabaretu „Jama Michalikowa” oraz siermiężnych czasów komunizmu, z propagandowymi plakatami i szturmówkami – Komu kawusię? Gdzie krawacik? Proszę iść i pożyczyć w szatni – dyrygowała przy stolikach kawiarni z lat sześćdziesiątych energiczna i apodyktyczna kelnerka, a jej kolega oferował deficytowe rajstopy.

Podczas przerwy z emaliowanych wiader kucharki wydawały kiełbaski z ogórkiem na papierowych tackach. Ze starego telewizora grzmiał przemówieniem z 1968 roku ówczesny I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka: - Mickiewicz nie był i nie będzie sztandarem reakcji. Był internacjonalistą swoich czasów! – Widząc Gomułkę na ekranie, dziecko moich znajomych mówiło: nie znam tego aktora. Z jakiego on kabaretu? – opowiadał ktoś na foyer.

Rozdawane reprinty „Trybuny Ludów” z 1969 roku ostrzegały publiczność, w czym faktycznie uczestniczy. Organ KC PZPR gromił kabaret, który „wywodzi się z burżuazyjnej tradycji zgnuśniałych arystokratycznych obiboków i pseudoartystów lansujących niewybredną zabawę w oderwaniu od narodowych tradycji i jakichkolwiek myśli” oraz artystów kabaretowych „pseudointeligentów” i „niedojrzałych emocjonalnie obywateli, którzy nie znaleźli sobie jeszcze miejsca w naszym społeczeństwie”.

Na te doświadczenie PRL jedyną odtrutką było zejście na dół, do sali Nowej Sceny, do „Piwnicy pod Baranami” z  jej niezależnym, wolnym słowem i literacką piosenką. Tam już był inny duch. Wszyscy śpiewali „Ja ci śrubkę wkręcę w radio, o Leokadio! Ja ci śrubkę i tak dalej, na rogu Alej”. – Materna mnie zbije! – wołał zrozpaczony Krzysztof Globisz ,któremu wybuchy śmiechu  Widzów nie pozwalały zachować powagi i zakończyć piwnicznego monologu.

J. Sadecki, Ja ci śrubkę wkręcę w radio, o Leokadio!, Rzeczpospolita 2004, nr 9.

 

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011