Przedstawienie:

Sen nocy letniej

Autor: William Shakespeare przedstawienia tego autora >

Reżyser: Rudolf Zioło przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Andrzej Witkowski przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

Ignacy Chudzina : Krzysztof Stawowy przedstawienia >

Hipolita, Tytania: Agnieszka Mandat przedstawienia >

Lizander: Marek Kalita przedstawienia >

Demetriusz: Artur Dziurman przedstawienia >

Marszałek Partii Y: Jan Krzyżanowski przedstawienia >

Groszek : Małgorzata Hajewska-Krzysztofik przedstawienia >

Pyłek: Lidia Duda przedstawienia >

Elf: Piotr Skiba przedstawienia >

Dyrygent Piekła Muzykantów: Rafał Jędrzejczyk przedstawienia >

Strusiopaw (PWST): Ewa Kaim przedstawienia >

Puk: Krzysztof Globisz przedstawienia >

Tomasz Dzióbek: Bolesław Brzozowski przedstawienia >

Piotr Kloc: Zbigniew Kosowski przedstawienia >

Pajęczynka,Helena /od 10.1994/: Beata Paluch przedstawienia >

Diva: Elżbieta Willówna przedstawienia >

Mikołaj Podszewka: Jerzy Grałek przedstawienia >

Marszałek Partii Konserwatywnej: Tadeusz Jurasz przedstawienia >

Hipolita: Anna Dymna przedstawienia >

Egeusz: Andrzej Buszewicz przedstawienia >

Oberon: Jan Peszek przedstawienia >

Hermia: Dorota Segda przedstawienia >

Tezeusz: Ryszard Łukowski przedstawienia >

Helena: Anna Radwan-Gancarczyk przedstawienia >

Gorczyczka: Andrzej Kozak przedstawienia >

Framuga: Leszek Świgoń przedstawienia >

Franciszek Piszczała: Szymon Kuśmider przedstawienia >

Elf, Ptak: Janusz Koprowski przedstawienia >

Tytania: Monika Niemczyk przedstawienia >

Filostrat: Jan Monczka przedstawienia >

* rola dublowana

Opis:

/…/ Istniejące w Śnie nocy letniej trzy światy – jawy, snu i marzenia, trzy wątki – dworu, miłosnych przygód kochanków w podateńskim lesie i rzemieślników usiłujących wystawić „krótko ciągnącą się”, śmieszną tragedię o Pyramie i Tyzbe, przenikają się w systemie zwierciadlanych odbić. I powtórzeń, w odmiennych tonacjach stylistycznych; tragedię dopełnia groteska, liryzm farsa, a ton serio komedia buffo. W przedstawieniu żaden z tych światów nie ukrywa swej scenicznej natury i choć za każdym razem jest ona innym wariantem teatralności, to nigdy nie odbiera postaciom biorącym udział w grze prawdy przeżyć, mimo, że ta prawda nie istnieje obiektywnie jak w teatrze psychologiczno- realistycznym, tylko wynika niejako z układu gry.  /…/ W tym przedstawieniu nie tworzy się żadnej iluzji i żadnej dosłowności, nic nie jest powiedziane wprost, wszystko jest grą i udaniem. Szczególną grą i udaniem, które dlatego że jawne, mogą zdradzić autentyczne uczucia postaci. I mogą je zdradzić albo ujawnić poprzez relacje z grą innych, gdyż wszystkie plany teatralnego świata tworzą dla siebie nawzajem kontekst gry i prawdy uczuć. Prawda rzeczywistości odsłania się na różnych planach i poziomach scenicznego dziania się, które przenikają się lub współistnieją tworząc wielopiętrową konstrukcję scenicznego widowiska. Teatr zwielokrotniony i spotęgowany, w którym kreowane światy okazują się bardziej realne od tych postrzeganych zmysłami, na jawie.

       W scenografii Andrzeja Witkowskiego czerń odpowiada jawie i rzeczywistości. Na tle czarnego otworu sceny aktorzy w czarnych kostiumach rozgrywają sceny dworskie. Konsekwentnie pozostaną wyrazicielami społecznej rzeczywistości ujętej w system sztywnych norm i etykiety/…/
      Na tle tego nijakiego dworu nawet przygaszone kolorystycznie kostiumy kochanków, romantyczne sukienki : różowa Hermii i zielona Heleny /../ wojskowy strój Lizandera i biało –błyszcząca koszula Demetriusza wnoszą niepokój i pewną dowolność nonszalancko podkreślaną przez współczesną młodzież. Też konsekwentnie, gdyż właśnie młodzi wkraczają w świat dorosłych z młodzieńczą żywiołowością uczuć, tym gorętszych, że od razu napotykających na przeszkody. /…/ Młodzi decydują się złamać zakazy i uciekają do lasu gotowi walczyć o spełnienie swych uczuć. Zupełnie nieprzygotowani na to, że znajdą się w krainie Tytanii i Oberona, gdzie cała ich wiedza o świecie i uczucia zostaną poddane próbie, która może ich odmienić.
       Andrzej Witkowski ateński las, czyli najtrudniejsze zagadnienie plastyczne spektaklu, rozwiązuje bardzo prosto. Spod okalającego scenę trapu wysuwają się białe płaszczyzny, tworzące zamkniętą przestrzeń gry, królestwo Tytanii i elfów. Orszak królowej lasu niewiele będzie miał wspólnego z baśniowymi duszkami, znajdą się w nim wszelkiej maści odmieńcy, szaleńcy, szczególne egzemplarze ludzkiego gatunku, które samym swym istnieniem zaprzeczają potocznym wyobrażeniom o prawach natury, a niejednokrotnie, jak artyści, świadomie je naruszają. W tym ogrodzie osobliwości, pośród ogromnych irysów/…/ zakwitnie cała psychopatia sexualis znajdzie się więc para transwestytów, nimfetka, lesbijki, hermafrodyta i diva operowa. Wszyscy w przedziwnych nakryciach głowy i kostiumach, przypominających bieliznę deformującą sylwetkę zgodnie z modernistyczną manierą ozdabiania ornamentem rzeczy użytkowych./…/ A pomiędzy nimi oszałamiające ptaszysko z tułowiem strusia, pawią głową i imponującym ogonem, biegające na zginanych nogach do przodu. /…/
       Całe to panopticum przyrody ożywionej, wycinane z tła białym światłem jak na ekranach wyobraźni, intensywnieje i niepokoi. Nastrój niesamowitości, poza izolującym postaci światłem, jakby pozbawiającym je cienia wzmaga jeszcze muzyka. /…/ 
        W rytm przenikających się dźwięków opery i natury całe to zbiorowisko osobliwości tańczy, krząta się, wykonując sobie tylko znane czynności, wreszcie przykrywa całą scenę białą kołdrą i kopuluje się we wszystkich możliwych układach./…/
        Scena leśnej orgii śmieszna, ironiczna i jakby nierealna, nie z tego świata, jest oczywiście punktem kulminacyjnym przedstawienia i zarazem wykładnią jego sensów. Przedziwne panopticum zostało stworzone, by przecząc prawom potocznej rzeczywistości zademonstrować kreacyjną siłę teatru. Sztuki, która nie tylko skuteczniej niż tzw. zdrowy rozsądek objaśnia prawa i tajemnice świata, ale też potrafi w sposób bardziej wyrafinowany i perwersyjny niż sama natura drażnić zmysły. W tym przedstawieniu sen i ułuda pozostają synonimami sztuki; jedyną wolnością jednostki pozostaje rzeczywistość nieograniczonej wyobraźni, swoboda tworzenia. /…/
       Sen nocy letniej , który tak wielu twórców skusił i pokonał swoją tajemniczą urodą, lśni tu całym teatralnym blaskiem. Bawi i wzrusza osiągając w tym dziwnym pomieszaniu chwytów, stylów przedziwną równowagę znaczeń i sensów. Ani na chwilę nie przestając być czystym teatrem pozostaje jednocześnie metaforą świata i wyznaniem wiary w sztukę. Wyznaniem ludzi, którzy przemyśleli całe obszary kultury oraz teatralnej tradycji i potrafią z tej wiedzy skorzystać. /…/
 
Elżbieta Baniewicz: Strusio-paw i elfy w kondomach , Twórczość 1992, nr 10.          
 

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011