Przedstawienie:

Bitwa Warszawska 1920

Autor: Paweł Demirski przedstawienia tego autora >

Reżyser: Monika Strzępka przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Michał Korchowiec przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

AKTORKA KABARETOWA / RÓŻA LUKSEMBURG: Marta Ojrzyńska przedstawienia >

CHŁOP: Grzegorz Grabowski przedstawienia >

FELIKS DZIERŻYŃSKI: Marcin Czarnik przedstawienia >

JÓZEF PIŁSUDSKI: Michał Majnicz przedstawienia >

KOBIETA Z POZNANIA / MARGARET THATCHER: Anna Radwan-Gancarczyk przedstawienia >

POLSKA MAMA: Dorota Pomykała przedstawienia >

POZNANIAK: Rafał Jędrzejczyk przedstawienia >

WITOS / MAXIME WEYGAND / TEN SZYFRANT / KSIĄDZ SKORUPKA: Krzysztof Globisz przedstawienia >

WŁADYSŁAW BRONIEWSKI: Juliusz Chrząstowski przedstawienia >

ŻONA WITOSA / CIA / PANI NUDNA: Małgorzata Zawadzka przedstawienia >

* rola dublowana

Opis:

 „(...) Monika Strzępka i Paweł Demirski zajęli się Bitwą Warszawską, cudem nad Wisłą, jednym z nielicznych naszych zwycięstw. To, co widzimy na scenie, jednak nie sugeruje zwycięstwa - gdy podniesie się kurtyna z równiutko ułożonych żołnierskich mundurów, odsłoni śmietnik usypany z połamanych instrumentów muzycznych, siana i niezidentyfikowanych elementów. Śmietnik rośnie - chlusta krew, rozsypuje się siano, z każdym wybuchem (a jest ich wiele) aktorzy wyrzucają w powietrze garście mąki czy talku. Jak to zwykle u Strzępki i Demirskiego entropia się rozszerza, jak zwykle czas biegnie do przodu i do tyłu, jak zwykle też aktorzy grają po kilka postaci, i to niejako z przypisami, jakby znali różne interpretacje swych losów. (…)”

Joanna Targoń, „Prawy, lewy i środkowy”, Gazeta Wyborcza – Kraków nr 152 online, 02.07.2013
 
„(...) Zmartwię wszystkich oponentów Starego Teatru, ale jakkolwiek by układać listę 10 najlepszych krakowskich przedstawień roku 2013, to najmądrzejszy spektakl powstał właśnie na tej scenie. Demirski i Strzępka zagęścili fascynujący polski spór o kształt i sens niepodległości. Przez wybór bohaterów - Broniewskiego, Piłsudskiego i Dzierżyńskiego (epokowo i diabelsko granych przez Juliusza Chrząstowskiego, Marcina Czernika i Michała Majnicza) pokazali trzy lewicowe życiorysy, trzy ideowe krachy. Wbrew głosom prawicowych publicystów nie ma tu mowy o rehabilitacji krwawego Feliksa, twórcy spektaklu oddają mu tylko głos, słuchają jego argumentacji. (…)
Łukasz Drewniak, „Bitwa podwawelska”, Dziennik Polski nr 1, 02.01.2014
 
„(...) Z jednej strony Bug, z drugiej Odra, a pomiędzy wieczne, zimowe błocko i wyczekiwanie na cud bociani. Na sfatygowane mundury i zakrwawione sukienki sypie się pył bitewny. Nic nie działa. Ani poznańskie pieniądze "zaoszczędzone za Prusaka", ani modlitwa, ani dzieci. Cukier nie słodzi, perfumy nie pachną, bocianom zepsuły się gniazda, więc nie wracają. Słońce nie chce zachodzić, Marszałek śpi, zamiast podejmować decyzje. Z potrzaskanych instrumentów nie da się wydobyć dźwięku, siano nie pozwala się poskładać w snopy. Kontrabasy i gitary porzucono w szczerym sierpniowym polu pooranym okopami. Rozpiździel, prowizorka i resztki dawnej świetności. Ciągle słychać muzykę , ale przytłumioną, jak zza ściany. Zepsutą, jak wszystko inne tutaj. "Życie nie działa za bardzo". Nawet narzekania nie działają, bo zawsze jakiś wewnętrzny cenzor zdzieli po pysku - za karę albo prewencyjnie. 
Żeby pokazać to wszechobecne i wciąż postępujące wybrakowanie, maszyneria spektaklu musi za to chodzić jak w zegarku: scenografia Michała Korchowca, muzyka Jana Suświłło, dyskretna choreografia Cezarego Tomaszewskiego i cuda, które wyczyniają aktorzy - wszystko to razem wywraca na nice kossakowsko-hoffmanowski patos i kicz, którymi karmione są nasze wyobrażenia o bitwie pod Warszawą, co odmieniła losy Europy. 
U Strzępki i Demirskiego bitwa zresztą też nie działa, i nie dlatego, że odegrana jest przez pochylonych nad mapą aktorów w konwencji dziecięcej zabawy - jako onomatopeiczna sekwencja wybuchów i wystrzałów. Nie działa, bo niepodległość, którą utwierdziła, to czek bez pokrycia, zbiorowe urojenie, polityczno-historyczny szantaż. (…)
Joanna Wichowska, „Nic  nie działa”, dwutygodnik.com nr 110
 
„(...) Na scenie w przededniu bitwy spotykają się Piłsudski, Dzierżyński, Broniewski, Róża Luksemburg, Witos, Maxime Weygand - obok nich "zwykli" ludzie: chłop, aktorka, legioniści. To pomieszanie postaci historycznych z anonimowymi bohaterami trzeciego planu jest znaczące: przeciw-historia Demirskiego/Strzępki jest historią oddolną, współtworzoną przez tych, którym na kartach wielkiej historii odebrano głos. Równie interesujący jest sposób, w jaki przedstawia się postaci historyczne. Demirski i Strzępka pytają o osobiste motywacje i emocje stojące za decyzjami, które mają wpływ na miliony, nie po to jednak, by ocenić i skompromitować, raczej po to, by w posągowych bohaterach dostrzec ludzi naturalnej wielkości. "Życie moje nie wyszło jak miało wyjść" - deklaruje Dzierżyński. "Czy mały Józefek nie będzie się mnie wstydził?" - pyta Piłsudski. Temu bodaj służy umieszczona między bohaterami figura polskiej mamy: aby pokazać świat, gdzie wszyscy są (do pewnego stopnia) maluczkimi aktorami wielkiej historii, która przetacza się po ich żywotach i po ich ciałach. Nie trzeba wyjaśniać, że taka "równość" jest dosyć ryzykowna, chodzi jednak o to, by złamać pieczęcie wielkiej historii i przepisywać ją na własny rachunek. (...)”
Marcin Kościelniak, „Bitwa o teraźniejszość”, Tygodnik Powszechny nr 26, 03.07.2013

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011