Przedstawienie:
Krzesła
Autor: Eugene Ionesco przedstawienia tego autora >
Reżyser: Jerzy Grotowski przedstawienia tego reżysera > Aleksandra Mianowska przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Wojciech Krakowski przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Stary: Jerzy Nowak przedstawienia >
Stara: Halina Gallowa przedstawienia >
Mówca : Jerzy Sopoćko przedstawienia >
* rola dublowanai wiele innych osób
Opis:
(…) Trudną tę sztukę zrealizowała para debiutujących reżyserów, znajdując pomysłowe i rzetelne odpowiedniki i dla faktury "Krzeseł". Akcja jest w szczegółach realistyczna, tylko jej tok skłócony a znaczenie zakonspirowane. Wszystko to razem stwarza pozór bezsensu czy fantastyki, nie podobnej do rzeczywistości. Utrzymano w przedstawieniu równowagę tych dwu przenikających się faktur. Mówiono i grano "naturalnie" a niesamowite zwichnięcia i zrywy akcji przekładano na ekspresyjną, grę świateł i podobną ilustracje muzyczną. Sugestywne otoczenie sceniczne zestrajało się z utworem i zamysłem inscenizacyjnym. Co do próby wyłowienia symboliki sztuki, sądzę, że uczyniono to nader dyskretnie, pozostawiając każdemu swobodę wyboru. (…)
Słowa uznania należą się parze wykonawców H. Gallowej i J. Nowakowi. Dialog jest trudny i zmienny, oddający stany psychiczne wyjątkowe i wykoślawione. Te trudności pokonała para Gallowa - Nowak. Przede wszystkim mówiono jasno i czysto tekst w gładkim przekładzie polskim, interpretując i punktując go trafnie. Mimo naturalizmu gry wyczuwało się jednak inny wymiar rzeczywistości, szczególnie w pomysłowo rozegranych scenach z niewidzialnymi gośćmi zamawiającymi puste krzesła. Umiano wyczarować nie obecnych i stworzyć sugestie nieistniejących kontaktów. Przewodnią rolę w sztuce ma "stary", choć "echowość starej" nie zalega pola. J. Nowak dał się już poznać w "Cricocie" jako ciekawy wykonawca ról niesamowitych. Także i w "Krzesłach" okazał dużą inwencję i sprawność środków. Również H. Gallowa interpretowała rolę zajmująco, zachowując w najruchliwszych nawet scenach właściwą sobie czystość dykcji. Dobrze tu podawała makabryczny humor autora. Głuchoniemego Mówcę grał pomysłowo J. Sopoćko.
Tadeusz Kudliński, Krzesła - Puste?, Tygodnik Powszechny 1957, nr 28.
(…) należy grać "Krzesła", by niczego nie uronić z tego dzieła. Trzeba je grać tak, by z równą siłą pokazywać ohydę natrętnego starca, jego zawiedzione nadzieje i miłości, i równocześnie nie zapomnieć o krzyku Ionesco, który chce urządzić społeczeństwo w sposób sensowny.
Reżyserzy "Krzeseł" (…) Jerzy Grotowski i Aleksandra Mianowska zadbali o to, by obydwa znaczenia sztuki dotarły do widza. Jeśli do tego dodamy, że Halina Gall znakomicie wręcz zagrała wspomniane już krygowanie się staruchy do Pana a Jerzy Nowak wywoływał w nas rzeczywiście pełne poczucie grozy wykonując bardzo trudne przemówienie Starego - zrozumiemy, że spektakl jaki ujrzeliśmy (…) jest spektaklem bardzo dobrym.
Halina Gallowa zaskoczyła dosłownie widownię niesłychaną zwrotnością aktorską. Bo posłuchajcie: przez cały czas krzątania się po scenie, kiedy Stara znosi krzesła - trzeba grać każdym krokiem ów szaleńczy, tarczy obłęd. I rzeczywiście - każdy krok, każdy ruch Gallowej podporządkowany jest celowi ukazania owej dwuwarstwowości "Krzeseł", gdzie rozgrywają się ważne sprawy świata i jego najpodlejszych nawet obywateli.
Jerzy Nowak grał Starego z dużym nakładem pracy a trzeba przyznać, że typowe, oklepane nawet chwyty aktorskie przy graniu przez młodego człowieka - starca, zostały w tym wypadku właściwie wykorzystane. Może nazbyt młodzieńczy jest stary w końcowym momencie spektaklu, ale ujdzie to uwadze widza wstrząśniętego treścią monologu. (…)
Olgierd Jędrzejczyk, Niesamowite, Gazeta Krakowska 1957, nr 259.
Video
Animacje kostiumów

Fotografie (1)
Wkładka obsadowa (1)
Scenografie (0)
Kostiumy (0)
Plakaty (0)
Wideo (0)
Animacje kostiumów (0)