Klik - Klak

(…) W niedoskonałych ramach dramaturgicznych pomieścił Abramow kilka doskonałych sylwetek – żywych, jędrnych postaci scenicznych. Galeria mężów pięknej Korneli oraz postać samej bohaterki – wcielenie nowoczesnej kobiecości wystarczą, by widownia teatralna bawiła się znakomicie nagradzając spektakl raz po raz burzliwymi oklaskami… Ale bo też realizatorów znalazły postaci Abramowa wyśmienitych – poczynając od głównej bohaterki w brawurowym wykonaniu Marii Malickiej poprzez trójkę jej byłych towarzyszy życia. Marian Jarzębski jako pułkownik Grzegorz każe tylko gorąco żałować, że aktorów o tak znakomitej kondycji fizycznej posyła się u nas na emeryturę (występ gościnny!). Jan Günter (mąż stanu Teodor) ma po kilkuletniej nowohuckiej posusze nareszcie możliwość ukazania na deskach Teatru im. Modrzejewskiej swego bogatego talentu. I ostatni mąż prześwietny Juliusz Grabowski (Sylwester), ukazujący postać bohatera współczesnego (przyznać trzeba, że rola to trochę „samograjowa”). (…) Doskonała zabawa z dodatkową rzewną łezką wspomnień dla widzów starszego pokolenia. (…)

 

Krystyna Zbijewska, Domy kobiet, Dziennik Polski 1972, nr 141.