Przedstawienie:

Medea

Autor: Eurypides przedstawienia tego autora >

Reżyser: Lidia Zamkow przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Andrzej Cybulski przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

Medea: Lidia Zamkow przedstawienia >

Jazon : Wiktor Sadecki przedstawienia >

Kreon : Piotr Pawłowski przedstawienia >

Egeus : Czesław Łodyński przedstawienia >

Piastunka Medei : Celina Niedźwiedzka przedstawienia >

Opiekun dzieci : Marian Słojkowski przedstawienia >

Przewodnica Chóru: Krystyna Ostaszewska przedstawienia >

Goniec : Julian Jabczyński przedstawienia >

* rola dublowana

Chór kobiet korynckich

Opis:

(...)Sprowadzenie, a raczej ,,ściągnięcie” postaci Medei do wymiarów mieszczańskich, uczynienie z jej tragedii typowo drobnomieszczańskiego dramatu porzuconej żony – są to rzeczy rzeczywiście widoczne w przedstawieniu. Osobiście nie miałbym nic przeciwko takiej interpretacji, gdyby całość była nienagannie i przekonywująco ,,przeprowadzona” w podobnym duchu(...)Zdradzona żona, która zębami i pazurami walczy o wiarołomnego męża. Obojętnie czy kocha go jeszcze czy nie; walczy o ocalenie rodzinnego stadła, o zachowanie domu i ojca dla swych dzieci. Widzi w tym bowiem rację swego bytu, choćby tylko materialnego. Na pewno nieraz spotykaliśmy takie kobiety i takie sytuacje. Zgadzam się z Baltazarem, że ten ton jest i w przedstawieniu i w roli Słomczyńskiej autentyczny. Nawet bardzo. Twarz krakowskiej Medei, sucha i zacięta; niesympatyczna, oschła powierzchowność, pod którą czujemy skłębione i zapiekłe ,,wnętrze”; głos niemiły i nieco schrypnięty, w którym drgają jednak żywe uczucia – wszystko to naprawdę przypomina mi osoby widziane, nawet znane.  Więcej – wszystko to wywołuje współczucie dla tej ograniczonej, ale ciężko przecież skrzywdzonej kobiety.[...]końcowa rozmowa Medei i Jazona rozgrywa się już bez udziału, bez obecności Chóru. To zresztą bardzo pięknie rozwiązana scena.  Pamiętacie to wyjście Medi z domu, z głębi sceny, po zabiciu dzieci: idzie wolno, ze znieruchomiałą twarzą, ciągnąc za sobą wstęgę czerwonej materii. Ta wstęga krwi ich dzieci rozdziela na zawsze byłych małżonków. Toczą swą ostatnią rozmowę, brzmiącą jak milczący, elegijny akord, na przeciwległych krańcach sceny, a potem mijają się odchodząc w przeciwnych kierunkach, do nikąd(...)

Z rozmów trzech króli o teatrze, O ,,Medei” w Krakowie, Teatr 01-15.06.1960, nr 11.

 

 

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011