Przedstawienie:

Mewa

Reżyser: Paweł Miśkiewicz przedstawienia tego reżysera >

Scenografia: Barbara Hanicka przedstawienia tego scenografa >

Obsada:

Arkadina: Iwona Bielska przedstawienia >

Dorn: Roman Gancarczyk przedstawienia >

Masza: Urszula Kiebzak przedstawienia >

Nina: Małgorzata Hajewska-Krzysztofik przedstawienia >

Trieplew: Wiktor Loga-Skarczewski przedstawienia >

Trigorin: Zbigniew W. Kaleta przedstawienia >

* rola dublowana

przekład: Natalia Gałczyńska

scenariusz, opracowanie muzyczne: Paweł Miśkiewicz

reżyseria światła: Wojciech Puś

asystent scenografa: Małgorzata Jochan

asystenci reżysera (WRD PWST):

- Ewelina Marciniak,

- Katarzyna Szyngiera,

- Michał Buszewicz,

- Damian Dąbek.

W spektaklu wykorzystano: utwór "Bolero de sata", muz. Giunga (Carlos Althier de Souza Lemos Escobar), sł. Paulo Cesar Pinheiro, tekst polski Rafał Dziwisz, w aranżacji Mieczysława Mejzy oraz nagranie piosenki "Mamma", muz. Cesare Bixio, sł. Bruno Cherubini, w wykonaniu Robertino Loretiego.

 

 

Opis:

 

[…]Najnowsza, krakowska inscenizacja arcydzieła Czechowa na pewno wywoła dyskusje. Jest chropowata, niedoskonała, po wyjściu z przedstawienia mnożą się pytania, na które nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi. […]

Łukasz Maciejewski, W Starym Mewa krzyczy bezgłośnie, Polska Gazeta Krakowska 2011, nr 130.

[…]Bywa owszem zabawnie i groteskowo. Te wycieczki w groteskowość bywają najciekawsze: Trigorin z nienawiścią do siebie wygłasza monolog o własnej twórczości i własnej artystycznej małości, tarza się, wykrzywia w męce niechęci do własnego ciała i duszy przeciętnej. Ale mnożenie nawiasów, dystansów i ram nie dodaje spektaklowi lekkości, przenikliwości ani ekscentryczności. […]

Joanna Targoń, Spektakl bez środka, Gazeta Wyborcza 2011, nr 131.

[…]"Mewa" Miśkiewicza nie jest "Mewą" Czechowa i o Czechowie od razu zapomnijmy. Z jedenastki postaci ostała się szóstka. Jeśli ktoś nie zna fabuły, niech się nie kłopocze jej śledzeniem, bo i tak się nie połapie. Zamiast sztuki mamy strzępki monologów i dialogów inkrustowanych innymi tekstami, choćby kawałkami "Hamleta", bodaj też listami Czechowa. Zresztą afisz lojalnie powiadamia, że to spektakl "według Antoniego Czechowa". Słowa, zdania, emocje, wzajemne relacje ludzi na scenie są oderwane od swoich naturalnych źródeł i swobodnie polatują między postaciami jak dmuchawce na wietrze. Aktorzy nie grają ról napisanych przez autora, ale prezentują swój (i reżysera) stosunek do aktorstwa jako takiego, ze szczególnym uwzględnieniem wykonywania spektaklu "Mewa" na scenie Starego Teatru. Są to więc w istocie indywidualne popisy sztuki aktorskiej, a że mamy do czynienia z wybornymi przedstawicielami tej profesji, niespełna dwie godziny mijają jak z bicza trzasł. Tym bardziej że artyści nie wstrzymują ręki (jak mawiają siatkarze) przed rozśmieszaniem publiczności, co publiczność ochoczo docenia. Trzeba by ich tu bezwzględnie wymienić, bo tylko dzięki nim to wszystko ma jakiś sens: Iwona Bielska, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Urszula Kiebzak, Roman Gancarczyk, Zbigniew W. Kaleta, Wiktor Loga-Starczewski. […]

Tadeusz Nyczek, Tylko mewy żal, Przekrój 2011, nr 25.

[…]Grają na granicy szarży, farsowo, z gorzką autoironią. Bawią się komicznym skupieniem bohaterów na sobie, pretensjonalnością ich najgłębszych wyznań, wdzięczeniem się do widza. Ale gdzieś pod spodem jest gorycz ludzi, którzy rozminęli się z własnymi marzeniami i oczekiwaniami. […]

Aneta Kyzioł, Mewa śmieszka, Polityka 2011, nr 26.

[…]Jak zaznaczają twórcy w programie, "Mewa" Pawła Miśkiewicza to spektakl "według" Czechowa. Będzie więc współcześnie, ironicznie i znakowo. Sygnalizuje to już scenografia Barbary Hanickiej - pnie brzóz w tyle sceny posypanej białym proszkiem, krzesła ustawione naprzeciwko siebie po jej bokach. Przedstawienie jest składanką różnych elementów - rosyjskich, jak i jawnie teatralnych, nieprzystających do siebie, które potęgują ironię i autoironię twórców, biorą w nawias sensy, dekonstruują świat Czechowa. Nie będzie więc "Mewy" po bożemu, w długich sukniach i surdutach, z pince-nez, nie zobaczymy w niej haftowanych obrusów, ani dioramy jeziora - nikt tego zresztą nie oczekuje. Owszem, pojawi się samowar, ale jako element obcy, z innego świata, i potraktowany szyderczo emblemat. […]
Wanda Świątkowska, Sześć postaci w poszukiwaniu autora, Teatr 2011, nr 9.

Animacje kostiumów

Narodowy Stary Teatr w Krakowie tel. 48 12 4228566, 48 12 4228020 wew. 134 fax 12 2927512 e-mail:muzeum@stary.pl
Copyright 2011