Przedstawienie:
Wznowienie
Autor: Maciej Wojtyszko przedstawienia tego autora >
Reżyser: Maciej Wojtyszko przedstawienia tego reżysera >
Scenografia: Joanna Braun przedstawienia tego scenografa >
Obsada:
Joanna: Aldona Grochal przedstawienia >
Krystyna: Anna Dymna przedstawienia >
* rola dublowanaOpis:
(…) Z cała pewnością natomiast „Wznowienie” jest sztuką „dobrze skrojoną”. Ma początek, rozwiniecie, kulminację i zakończenie. Każda użyta tu „Czechowska strzelba” wypali. Nieużywana podczas próby marionetka tkwi na scenie, bo jest zrobiona ze swetra Tadeusza, w odpowiednim momencie ożywi wspomnienia obu kobiet. Albo mysz. Joanna boi się myszy. I mysz również jest „strzelbą”, która zagra w swoim czasie.
Ale nie opowiadajmy wszystkiego do końca. Wojtyszko umie trzymać widza w napięciu. Wojtyszko – autor i Wojtyszko – reżyser przedstawienia w Starym Teatrze. Przy pomocy Joanny Braun, autorki pięknych lalek i skromnej, zagospodarowującej przestrzeń kilkoma niezbędnymi sprzętami scenografii, wyczarował w surowej piwniczce na Sławkowskiej odpowiedni klimat. Nieważne, gdzie rzecz się dzieje – „w naszym mieście” mówią aktorki; nieważne kiedy – dżinsy i podkoszulek Joanny, sukienka Krystyny są uniwersalne. Całą uwagę koncentrujemy na akcji. Temu też służą drobne poprawki pierwotnego tekstu – zwłaszcza skrócone, lepsze zakończenie. Przede wszystkim jednak reżyser znakomicie poprowadził aktorki. O tym, że Dymna i Grochal po ostatni milimetr wykorzystują pole do popisu, jakie dał im Wojtyszko „sztuką w sztuce” (…).
Joanna, perfekcjonistka w swym zawodzie, nie wstydzi się, że jest tylko lalkarką i że jej główne osiągniecie to rola w telewizyjnej serii. Z dumą mówi „Muchomorek to ja”. Nie narzeka, nie skarży się, jest dzielna, energiczna, zorganizowana. Aldona Grochal wiernie oddaje te cechy. Jest spontaniczna – wrzeszczy na widok myszy, nie kryje, że się jej panicznie boi. Ale nie rozwodzi się nad tym i nie rozczula nad sobą: potrafi prędko przywołać się do porządku. Na małą chwilę słabości pozwoli sobie tylko raz: gdy Krystyna trafi w czuły punkt jej bohaterki – wypomni męża homoseksualistę. Wtedy aktorka zapłacze. Ale i wtedy pozbiera się szybko, zakrzątnie po piwniczce, trzeba przecież posprzątać, schować lalki, złożyć parawan.
Krystyna Anny Dymnej nie chowa się za maską dyscypliny i energii. Sprawia wrażenie kobiety słabej. Ujawnia frustracje spowodowane przerwaną narodzinami dziecka karierą. Drży o synka, który mógł po Tadeuszu odziedziczyć schizofrenię. Nie wie, czego chce. Raz ożywia się, z zapałem rzuca w wir próbowania, by za chwilę usiąść z ciężkim westchnieniem rezygnacji i po kobiecemu załamać ręce albo „ golnąć” łyk z piersiówki. A mogłoby się zdawać, że to ona stoi na mocniejszych nogach – ma oparcie w bogatym, dobrym, troskliwym i poczciwym mężu. (…)
Natalia Adaszyńska, Historia jednej próby, Teatr 1995, nr 12.
Video
Animacje kostiumów

Fotografie (6)
Wkładka obsadowa (1)
Scenografie (0)
Kostiumy (0)
Plakaty (0)
Wideo (0)
Animacje kostiumów (0)